|
|
|
|
pomocdlakota - Prawidłowe żywienie kotów
|
|
Koty są zwierzętami mięsożernymi - mającymi ponadto dosyć specyficzne potrzeby pokarmowe: 1. wymagają by w pokarmie była dostarczana duża ilość białka 2. potrzebują dostarczania w karmie tauryny, w przypadku jej niedoboru pojawiają się poważne zaburzenia * zwyrodnienia siatkówki * uszkodzenia mięśnia sercowego (kardiomiopatię) * zaburzenia neurologiczne * w przypadku kotek - trudności z zachodzeniem w ciążę, obumieranie płodów, rodzenie się małych kociąt o słabej odporności i wolno rosnących * mogą wystąpić zaburzenia w rozwoju kośćca 3. karma musi zawierać kwas arachidonowy 4. musi w niej też być sporo witaminy B6 i A 5. koty mają nietypowy metabolizm glukozy Na ilość karmy pobieranej w ciągu dnia przez kota ma wpływ wiele czynników: * tryb życia zwierzęcia (zwierzę ruchliwe, pełne życia zazwyczaj je więcej niż kot który bardzo mało się porusza, z drugiej strony - znudzone koty często jedzenie traktują jako jedyną rozrywkę) * jego wiek (młode koty mają znacznie większe zapotrzebowanie na pokarm niż stare) * stan zdrowia (chory kot często traci apetyt lub ma go znacznie nasilony) * smakowitość karmy (to oczywiste ) * okoliczności w jakich kot je (kot który nie może zjeść spokojnie, wkoło jest hałas i coś się dzieje zazwyczaj odchodzi od miski jeszcze przed nasyceniem się) * płeć (kotki w ciąży jedzą więcej niż kocury w ich wieku) * temperatura otoczenia (zimą i w zimnym otoczeniu koty - jeśli mają możliwość - jedzą znacznie więcej niż latem i gdy mają ciepło) * stres (zestresowany kot często w ogóle odmawia jedzenia) * wielkość kota * jakość karmy * itp. Ponieważ koty są mniej więcej podobnie zbudowane tak więc dosyć łatwo jest ustalić u nich optymalne zapotrzebowanie na energię dostarczaną w pożywieniu. Zdrowy, normalnie zbudowany kot który ma zapewniony ruch - potrzebuje ok. 60 - 80 kcal/ kg mc w zależności od aktywności. Jeśli kot jest naprawdę mało aktywny - zapotrzebowanie to może spaść do 40 kcal / kg mc. Kocięta tuż po odsadzeniu potrzebują 250 kcal/kg mc. Kocięta 20 - to tygodniowe - 130. 30 tygodniowe - 100 kcal/kg mc. Kotki w ciąży - 1.25 X tego co dotychczas. Kotki w czasie laktacji - 3 - 4 razy tyle co wcześniej - w zależności od liczby kociąt. Węglowodany: Koty potrzebują węglowodanów jednak mają w tym pewne ograniczenie - nie są w stanie wykorzystać cukrów obecnych w surowych warzywach i owocach - jest to możliwe dopiero po uwolnieniu ich za pomocą obróbki termicznej lub enzymatycznej z ziaren skrobi. Układ pokarmowy kotów nie jest w stanie pokonać ściany komórkowej chroniącej ziarno skrobi. Podając kotu surowe warzywa z dużą zawartością skrobi możemy u niego wywołać biegunki fermentacyjne. Jednak po ugotowaniu - warzywa te są bardzo wartościowym pokarmem i powinny znaleźć się w kociej diecie. Rozmiar: 18462 bajtów Autorka zdjęcia i wł. kotów: Magdalena Witkowska Tłuszcze - To właśnie one decydują o tym czy karma będzie smaczna, ile będzie miała kalorii. Dzięki tłuszczom organizm kota może przyswajać witaminy w nich rozpuszczalne oraz ma dostarczone kwasy tłuszczowe. Białko - Koty mają na białko bardzo duże zapotrzebowanie - co wynika z potrzeb na procesy glukoneogenezy - czyli przyswajania glukozy. Dlatego właśnie nie wolno podawać karmy niskobiałkowej kotom zdrowym - bo zakłóca to funkcjonowanie całego układu trawiennego. Oczywiście - w przypadku kotów z niewydolnością nerek jest to konieczność i nie ma wyboru, ale jeśli mamy dwa koty - w tym jednego chorego - pilnujmy żeby zdrowy nie wyjadał jego pokarmu. Najczęstsze błędy popełniane w żywieniu kotów: * podawanie karmy prosto z lodówki (można w ten sposób zafundować kotu poważna chorobę) * karmienie kota tanimi karmami które można kupić w każdym supermarkecie (są niskiej jakości, mają dużą ilość konserwantów i innych chemicznych dodatków) * podawanie karmy nieświeżej * karmienie tylko jednym rodzajem karmy (koty się do niej przyzwyczajają i w pewnym momencie nie chcą już jeść niczego innego, co w sytuacji gdy np. karma zostanie wycofana z rynku - może powodować duże komplikacje a nawet tragedie. Podobnie - gdy kot zje jednak coś innego, nawet przypadkiem - może dostać bardzo silnej biegunki) * podawanie zbyt dużej ilości ryb (zawierają tiaminazę która niszczy tiaminę. Jej niedobór powoduje nieodwracalne uszkodzenia mózgu i drgawki. Gotowanie niszczy tiaminazę ale i tak duża ilość składników mineralnych zawartych w mięsie ryb powoduje nadmierne ich wydzielanie w moczu, co może być przyczyną powstania w nim kryształów i kamieni) * podawanie mleka (jeśli kot nie ma po nim żadnych problemów - można je stosować, ale u wielu kotów powoduje silne biegunki i wycieńczenie zwierzęcia, dlatego w żadnym wypadku nie wolno go podawać kotom wolnożyjącym) * podawanie kotu kości i rybich ości (bardzo częsta przyczyna zagrożenia życia kotów a jeszcze częstsza ich cierpienia - ostre fragmenty mogą wbijać się w miękkie tkanki przewodu pokarmowego co może doprowadzić np. do powstania wielkich ropni wewnątrz organizmu. Odłamki mogą wbijać się również w dziąsła uniemożliwiając niemal pobieranie pokarmu. Podczas gryzienia kości kot może również połamać sobie zęby) * podawanie kotu psiego jedzenia (bardzo częsty błąd żywieniowy - kot ma zupełnie inne zapotrzebowanie na różne składniki niż pies) Kot w naturze nie odżywia się monotonnie - o ile tylko ma wybór. Każda upolowana mysz ma coś innego w żołądku. Zresztą - gatunków gryzoni które padają ofiarą kotów jest wiele. Na dietę kotów wolnożyjących składają się także owady, drobne płazy i gady, ptaki. Niektóre koty specjalizują się w zdobywaniu ptasich jaj. Dlatego chcąc prawidłowo karmić domowego kota - również musimy postarać się by jego pokarm był urozmaicony. Unikniemy w ten sposób niedoborów ale i przedawkowania niektórych składników. Zapobiegniemy sytuacji gdy kot ciężko się pochoruje po zjedzeniu czegoś innego niż zwykle. Nie doznamy dramatycznej sytuacji gdy kot odmówi w ogóle jedzenia gdy jego jedyna karma stanie się nieosiągalna. Dodatkowo - sprawimy przyjemność kotu który ma zmysł smaku i mimo tego co się twierdzi czasami - lubi urozmaicone pożywienie. Kota można karmić gotowymi karmami, można też samemu przyrządzać posiłki. Można również mieszać te dwie metody - co osobiście uważam za najlepsze wyjście. Jeśli decydujemy się na karmienie kota gotowa karmą - nie dajmy się skusić niskimi cenami pokarmów dla kotów dostępnymi w supermarketach czy w sklepach zoologicznych. Dobra karma musi kosztować. Oczywiście - nie ma potrzeby wydawania 6 zł. na puszkę wielkości naparstka Ale i nie należy kupować karm najtańszych. Nie wiem dla kogo one się nadają - na pewno nie dla kotów. Kupując gotową karmę należy też zastanowić się jakie potrzeby ma nasz kot. Czy jest może otyły? Wtedy wskazane są dla niego karmy z serii "Light" . A może to jeszcze kociak? Czy kot jest bardzo ruchliwy? Czy raczej stateczny? Czy jest także wychodzący? A może bardzo linieje lub ma długą sierść? Obecnie istnieje bardzo wiele rodzajów karm dla kotów i naprawdę - dla każdego się coś znajdzie. Ważne jest by podczas jednego posiłku nie mieszać kilku rodzaju karm - bo wtedy znosi się ich działanie. Gdy karmę niskokaloryczną wymieszamy z karmą pomagającą wydalić połknięte włosy - to ten posiłek nie będzie ani za bardzo dietetyczny ani nie pomoże pozbyć się włosów. Karmiąc kota tylko gotowymi karmami i gdy nie wychodzi on na dwór - co jakiś czas, a już koniecznie po antybiotykoterapii lub gdy pojawią się wzdęcia czy np. rozluźnienie kału należy zwierzęciu domieszać do karmy Lakcid lub inną domieszkę w tym typie - czyli liofilizowane bakterie jelitowe - można to kupić w każdej aptece. Można zamiast tego podać łyżeczkę jogurtu naturalnego, ale bakterie ze specjalnych preparatów są skuteczniejsze. Gotowe karmy są wyjałowione - zupełnie pozbawione bakterii jelitowych - niezbędnych do prawidłowego trawienia. Gdy decydujemy się na przyrządzanie domowej karmy dla kota musimy przestrzegać kilku warunków: * im więcej gatunków i rodzajów mięsa będzie w takie karmie - tym lepiej i tym będzie ona wartościowsza. * kotom nie wolno podawać wieprzowiny * mięso wcale nie musi być najlepszej jakości jeśli chodzi o wygląd. Jeśli ma skórki, chrząstki, żyłki, błonki i tłuszcz - to tym lepiej. Czyste mięso wcale nie jest najwartościowsze. * mięso musi być bezwarunkowo świeże! * kotom nie wolno podawać mięsa surowego - w dużej części jest ono skażone bakteriami, np. salmonella - koty na nią również chorują, często dramatycznie. * należy uważać z podawaniem wątróbki, jest ona wartościowa, ale zawiera bardzo dużo pewnych składników - jeśli zostaną przedawkowane, może to mieć bardzo zły wpływ na zdrowie kota. * z podrobów świetne są serca drobiowe (bardzo wartościowe), żołądki (doskonale robią kocim zębom). Wątróbka - tak, ale raz w tygodniu jako dodatek. * domowe jedzenie nie może składać się tylko z mięsa, choć jego powinno być najwięcej. * koty nie powinny dostawać roślin cebulowych - cebuli, czosnku, porów. Ja moim kotom robię posiłki w ten sposób: - do niewielkiej ilości gotującej się wody wrzucam trochę ryżu i warzyw (marchewka, pietruszka, drobno skrojone). Gdy ryż zaczyna już powoli mięknąć - wrzucam pokrojone mięso, chrząstki, podroby. Mięso nie jest podziabane - to całkiem spore kawałki, wymuszające na kocie gryzienie. Serca drobiowe są w całości. Gotuję kilka minut - tak żeby ryż był już ugotowany, a mięso dokładnie sparzone i potrawa nabrała jego smaku. Później odstawiam do ostygnięcia i wchłonięcia wody przez ryż. Ostateczny rezultat powinien być w konsystencji gęstej potrawki - nie zupy. Gdy kot wcześniej takiego czegoś nie jadł - może wybrzydzać. Ale podstępem często udaje się go przekonać do tego że nie tylko suche chrupki są jadalne Jeśli chcemy podawać kotu tylko domowe jedzenie - należy je uzupełniać o niektóre witaminy - te które gotowanie niszczy. Wystarczy co kilka dni do pożywienia dosypać odrobinę odżywki którą można kupić u weta - jednak nie należy z tym przesadzać. W dobrych karmach te witaminy już są - też zazwyczaj sztuczne. Karmiąc kota w sposób mieszany (np. jeden posiłek domowy, jeden gotowy) - unika się wszelkich niedoborów. Ilość jedzenia w ciągu doby zależy od kota - nie zawsze można się sugerować stałymi wytycznymi podawanymi na opakowaniach karm. Jeśli kot jest ruchliwy i ciągle się bawi - to naturalnym jest że zje więcej niż kot bardzo spokojny. Gdy zobaczymy że kot zaczyna się zaokrąglać - należy lekko zmodyfikować rodzaj karmy. Albo zmniejszyć jej ilość jeśli kot jada dużo - albo przejść na karmę Light. Musimy pamiętać że rodzaj i jakość pożywienia mają bardzo duże znaczenie dla zdrowia kota - więc warto zwrócić na nie szczególną uwagę. Zadbać żeby karma była wysokiej jakości, urozmaicona. Jeśli tylko istnieje taka możliwość - dobrze jest stosować wiele rodzajów karm i sposobów jej przygotowywania.
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 4 odwiedzający (6 wejścia) tutaj!
|
|
Jeżeli chcesz pomóc kotom to jest to strona dla Ciebie! |
|